Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów.
Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej.
Jeżeli dziecko przebywa stale u jednego z rodziców powinni oni rozstrzygnąć miedzy sobą zasady kontaktowania się drugiego rodzica z dzieckiem – w braku porozumienia rozstrzyga sąd opiekuńczy.
Jaki może być plan kontaktów i jakie warianty?
Zasadą jest, że kontakty są udzielane szeroko w zależności od możliwości tzn. zależnie od wymiaru czasu pracy rodzica i zajęć w jakich bierze udział dziecko ( szkoła, zajęcia dodatkowe, sport ). Jeżeli jednak wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy ograniczy utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem. Stanie się tak w razie ustalenia, że zachodzą nieprawidłowości np. rodzic krzywdzi dziecko, używa kontaktów tylko do rozgrywek z byłym małżonkiem, a w rzeczywistości w ogóle się z dzieckiem nie styka tylko zostawia np. u dalszej rodziny etc.
Sąd opiekuńczy ma nieograniczony wachlarz instrumentów, może w szczególności zakazać spotykania się z dzieckiem ( przy utrzymaniu innych form niż spotkania ).
Kolejne narzędzia to zakaz zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu, zezwolenie na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd, ograniczenie kontaktów do określonych sposobów porozumiewania się na odległość ( telefon, internet, maile, facebook, twitter, WhatsApp ), zakazanie porozumiewania się na odległość.
Sfera kontaktów dziecka z rodzicem jest bardzo indywidualna i zależy od wielu czynników np. tego czy dziecko w ogóle zna rodzica dobrze, czy nie ( np. przez dłuższy czas ten przebywał za granicą ), w jakim wieku jest dziecko etc. Wówczas sąd musi ocenić co jest najlepsze dla konkretnego dziecka przy jednoczesnym uwzględnieniu interesu rodzica. W niektórych przypadkach właściwe będzie wówczas ograniczenie kontaktów tylko do rozmów telefonicznych ( np. gdy dziecko źle znosi bezpośrednią obecność rodzica ), gdy w innym przypadku należy właśnie zakazać dzwonienia do dziecka, bo jest ono zbyt częste, nachalne i rodzic dzwoni zawsze pod pływem alkoholu, co dziecku nie odpowiada.
Jeżeli utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem poważnie zagraża dobru dziecka lub je narusza, sąd zakaże ich utrzymywania w całości co jest najdalej idącym środkiem i zakłada się, że stosowane jest w ostateczności, często po wielu poprzednich ruchach ostrzegawczych, mniej drastycznych.
Sąd opiekuńczy, orzekając w sprawie kontaktów z dzieckiem, może też zobowiązać rodziców do określonego postępowania, w szczególności skierować ich do placówek lub specjalistów zajmujących się terapią rodzinną, poradnictwem lub świadczących rodzinie inną stosowną pomoc z jednoczesnym wskazaniem sposobu kontroli wykonania wydanych zarządzeń.
Oznacza to, że poza ustaleniem siatki spotkań albo innym niż spotkania sposobie kontaktów sąd może uznać, że któryś z rodziców nieprawidłowo funkcjonuje jako najbliższy krewny i prawidłowość utrzymywania kontaktów wymaga np. treningu umiejętności rodzicielskich.
Na jak długo ustala się kontakty z dzieckiem?
Sąd opiekuńczy może zmienić rozstrzygnięcie w sprawie kontaktów, jeżeli wymaga tego dobro dziecka, co oznacza, że podobnie jak w sprawie alimentów sprawy sądowe o kontakty mogą się nam przytrafiać często, w skrajnych przypadkach kilkunastokrotnie w stosunku do jednego dziecka. Może to być też na naszą korzyść lub niekorzyść- możemy zmienić niekorzystne kontakty np. przywrócić je po zabraniu w całości, jeśli odbędziemy stosowne szkolenie itp., ale może się też okazać, że z naszej perspektywy sytuacja się zmieni na niekorzyść np. gdy jesteśmy rodzicem, który zajmuje się dzieckiem osobiście, uznajemy że drugi rodzic krzywdzi dziecko w czasie kontaktów, a następnie po odebraniu przywraca mu się kontakty po jakimś czasie. Możemy czuć się wówczas zawiedzenie, pamiętajmy jednak, że sąd powinien dążyć do dobra dziecka i zmierzanie do tego, aby miał oboje rodziców uczestniczących w jakiś sposób w wychowaniu jest co do zasady zgodne z tym interesem.