Co można zrobić gdy weterynarz źle leczył zwierzę?

Odpowiedzialność zawodowa weterynarzy normowana jest ustawą z 21 grudnia 1990 r. o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych oraz rozporządzeniem ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej z 29 lipca 1993 r. w sprawie postępowania dotyczącego odpowiedzialności zawodowej lekarzy weterynarii (Dz. U. z dnia 28 sierpnia 1993 r.).

Zgodnie z art. 10 ustawy, sprawowanie pieczy i nadzoru nad należytym i sumiennym wykonywaniem zawodu weterynarza jest zadaniem samorządu lekarskiego.
Art. 45 ustawy mówi, że członkowie samorządu podlegają odpowiedzialności zawodowej przed sądami lekarsko-weterynaryjnymi za postępowanie sprzeczne z zasadami etyki i deontologii weterynaryjnej oraz za naruszenie przepisów o wykonywaniu zawodu lekarza weterynarii.
Jeżeli jesteśmy przekonani, że nasz zwierzak był źle leczony, czy to na skutek braku wiedzy, czy też niedbalstwa weterynarza, mamy prawo złożyć na niego skargę do rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Rzecznicy działają przy okręgowych izbach lekarsko-weterynaryjnych, zlokalizowanych w każdym z miast wojewódzkich, np. we Wrocławiu będzie to Dolnośląska Izba Lekarsko-Weterynaryjna 50-344 z siedzibą Wrocław ul. Sopocka 21/2, tel./fax 071 322 03 45 zaś w Opolu Opolska Izba Lekarsko-Weterynaryjna ul. Wojciecha Drzymały 29 lok. 1, 45-342 OPOLE tel.: 77 457 48 13.

Odszkodowanie od weterynarza.

Dodatkowo jeśli ponieśliśmy szkodę np. zmarło zwierzę, które zdobywało nagrody na konkursach, albo które generowało dochody ( przykładowo koń w jeździectwie ), możemy domagać się odszkodowania, na które składa się wartość samego zwierzęcia ( tu być może będzie musiał wypowiedzieć się biegły ) jak i utracone korzyści, które moglibyśmy osiągnąć w przyszłości. Szkodę mogą też stanowić dodatkowe koszty np. leczenia zwierzęcia w innej klinice, leków, dojazdów, pochówku etc.

W polskich sądach dodatkowe roszczenia np. o zadośćuczynienie za krzywdę jaką stanowi śmierć zwierzęcia czy roszczenia oparte na konstrukcji dóbr osobistych w postaci więzi ze zwierzęciem mogą być trudniejsze do uzyskania, choć wydaje się, że nie jest to wykluczone. Wymagałoby to odrobiny szczęścia ( np. sędzia sam jest miłośnikiem zwierząt ) i dobrego uzasadnienia oraz udowodnienia ( świadkowie, dokumentacja medyczna naszego leczenia psychiatrycznego po utracie pupila ), że więź ta była faktycznie szczególna.

PORADNIK

ODSZKODOWANIA

PRAWO CYWILNE

PRAWO GOSPODARCZE

PRAWO KARNE

PRAWO PRACY

PRAWO RODZINNE